Podróż motocyklem? Zapewne wielu z Was o tym marzy, żeby samodzielnie poprowadzić takie cacko. Niestety wielu również nie chce iść na dodatkowy kurs i zdać egzaminu, który uprawnia do jazdy na dużych maszynach. Niektórzy również zapominają o tym, że posiadając prawo jazdy kategorii B można jeździć na motorze. Należy podkreślić, że na małym, bo jedynie o pojemności 125 ccm, ale można, pod warunkiem, że na auto osobowe posiadasz uprawnienia od co najmniej 3 lat.

Dziś chcemy opowiedzieć Wam przede wszystkim o tym, dlaczego warto przesiąść się na motor lub skuter.

Po pierwsze

Nasz kraj ciągle żyje w przekonaniu, że motocykliści to szaleńcy, którym życie nie jest miłe. Niestety większość z nich na taki pogląd zapracowała. Szczególnie w latach 90-tych, kiedy zaczęto masowo sprowadzać do kraju silne maszyny, o których młodzi ludzie nie mieli pojęcia. Brak doświadczenia, a przede wszystkim zdrowego rozsądku, wielokrotnie doprowadził do tragedii. Stąd utarło się, że osoba kupująca motocykl to “dawca organów”, który prędzej czy później doprowadzi do wypadku. Jednak realia się zmieniły, jazda zarówno skuterem, a na pewno motocyklem, na przestrzeni lat stała się bardziej odpowiedzialna.

Oszczędność to podstawa jazdy na motorze

Nie da się ukryć, że oszczędność to podstawa, na którą powołują się użytkownicy jednośladów. Nie dość, że części do skuterów są niezwykle tanie, to na dodatek te palą znacznie mniej paliwa niż samochody, nie stoją w korkach, bo ich małe gabaryty sprawiają, że bez problemu można się przecisnąć między autami. Całość oznacza jedno – oszczędność – zarówno pieniędzy, jak i czasu.